Pozytywne myślenie kluczem do sukcesu

111
0
UDOSTĘPNIJ
pozytywne myślenie

W obecnej dobie, ludźmi w dużej mierze kieruje strach, który nasilany jest przez polemikę wszędobylskich mediów. Wielu z nas spędza czas w przysłowiowych czterech ścianach na narodowej kwarantannie. Odczuwamy najczęściej bezradność i stres, który jak wiadomo niesie za sobą wiele negatywnych konsekwencji w obszarach relacji społecznych, zdrowotnych czy też zawodowych. Na przeciw temu wychodzi psychologia pozytywna, która szuka pozytywnych skutków stresu i przekonuje, że antidotum na wiele problemów stanowi pozytywne myślenie.

Oczywiście nie istnieje przepis na to, by zawsze być szczęśliwym. Przykre sytuacje i emocje są wpisane w prozę życia, a jak mówi przysłowie – nieszczęścia często chodzą parami. Wśród osób ze swojego otoczenia możemy spotkać tak zwanych urodzonych optymizmów i pesymistów. Jedni i drudzy mają swoje racje, aczkolwiek to optymistom zazdrościmy pozytywnego podejścia i opanowania w wielu sytuacjach. Jako kompromis między optymizmem, a pesymizmem możemy wskazać inteligencję emocjonalną, czyli nic innego jak umiejętność zarządzania emocjami swoimi i innych. Umiejętność konstruktywnego radzenia sobie z emocjami pozwala na zachowanie pozytywnego myślenia i zarządzanie stresem.

Badania pokazują, że większość z nas nie umie kierować swoimi emocjami tylko żyje pod dyktando losu. To znaczy kiedy sytuacja układa się pozytywnie to radość i euforia nas nie opuszczają ale kiedy tylko coś wydarzy się nie po myśli to nagle nastrój ulega pogorszeniu i poddajemy się przykrym emocjom oraz licznym scenariuszom w naszej głowie. Inteligencja emocjonalna w tym aspekcie odnosi się do tak zwanej sprężystości psychicznej, elastyczności. Nie można uzależniać pozytywnego podejścia i samopoczucia od czynników zewnętrznych, to życie na huśtawce emocjonalnej – raz dobrze raz źle, popularne czasem słońce czasem deszcz. Pozytywne podejście zależy od wewnętrznego nastawienia, to kwestia, która powinna zależeć od ciebie, a nie od losu.

W myśl psychologi poznawczej, każdy problem oraz napotkaną sytuację człowiek ocenia dwukrotnie. Najpierw jest to ocena pierwotna, która odnosi się do tego czy dana sytuacja stanowi zagrożenie, szansę, a może jest ryzykiem dla danej jednostki. A drugi aspekt to ocena wtórna, która odnosi się do tego, czy człowiek poradzi sobie w danej sytuacji – to na tym etapie pojawia się najwięcej emocji. Ocena sytuacji jest zatem mocno subiektywna. Aby nie ulegać błędnej interpretacji rzeczywistości należy oddzielić fakty od ocen i opini. Drugi krok, który należy podjąć to akceptacja faktów i własnych odczuć. Akceptacji nie należy mylić z biernością. Jest to natomiast, możliwość wyznaczenia nowych priorytetów i przeformułowania celów. Częstym błędem myślenia człowieka jest próba zmiany rzeczywistości pod dyktando swoich celów, a nie celów do zaistniałej sytuacji. Fachowo nazywa się to procesem adaptacyjnym – wyznaczeniem nowych priorytetów, a rezygnacją z celów nierealnych.

W sytuacjach kryzysowych starajmy się znaleźć tą drugą stronę medalu. Należy szukać pozytywnych aspektów, a także wdrożyć strategie nagradzania. Zdolność odszukania emocji pozytywnych wpływa również na lepsze radzenie sobie w trudnych sytuacjach.

KOMENTARZ

Please enter your comment!
Please enter your name here